Leczenie zębów w ramach NFZ to iluzja?

Avatar photo Stomatolog

Aktualizowano 21 listopada 2022

Z powodu braku pieniędzy na leczenie Polacy najczęściej rezygnują z wizyty u dentysty. NFZ najchętniej refunduje plomby z rtęcią i zdaniem firmy badawczej PMR nic nie wskazuje na to, żeby miało to się zmienić To, co dzieje się w poradni chirurgii stomatologicznej w szpitalu przy Lindleya w Warszawie, to dla pacjentów koszmar. Rejestracja wydaje numerki od godz. 8, ale żeby mieć pewność, że dostaniemy się danego dnia do specjalisty, miejsce w kolejce trzeba zająć już po godz. 7. Zabiegi odbywają się w dużym pomieszczeniu, gdzie fotele dentystyczne ustawione są jeden obok drugiego bez żadnych zasłonek, tak że o jakimkolwiek komforcie można zapomnieć. Jednak dla wielu pacjentów takie wizyty to konieczność. najlepszy dentysta   Ząb boli, ząb poczeka   Ból zęba to jedno z najbardziej dokuczliwych doznań. Nieleczony obumiera i trzeba się poddać jeszcze bardziej bolesnemu leczeniu kanałowemu. Niestety, jak wynika z badań Diagnozy Społecznej z powodu braku pieniędzy leczenie zębów jest w pierwszej trójce usług medycznych, z których rezygnują Polacy. Gdy szwankuje zdrowie, to w pierwszej kolejności rezygnujemy z leczenia zębów. W sumie z leczenia zębów zrezygnowało 22,6 proc., a ze wstawienia protezy nawet 24 proc. gospodarstw domowych. Więcej osób rezygnuje tylko z wyjazdów do sanatoriów. Jak wynika z Diagnozy problem dotyczy przede wszystkim mieszkańców małych miejscowości i wsi. Potwierdza to raport NIK z 2013 r. o opiece stomatologicznej w Polsce: “najgorzej jest w małych miasteczkach i wsiach, gdzie większość dzieci została całkowicie pozbawiona profesjonalnej profilaktyki oraz leczenia stomatologicznego”. Co się takiego dzieje? Zwolennicy prywatyzacji służby zdrowia wskazują opiekę dentystyczną jako przykład sukcesu – ponad 20 tys. prywatnych gabinetów to duża konkurencja i wysoka jakość usług. Ale w praktyce dla wielu osób wysoki standard prywatny jest niedostępny, a niska jakości usług w publicznej służbie zdrowia sprawia, że pacjenci rezygnują z leczenia zębów. – Począwszy od 2011 r., wydatki NFZ na opiekę dentystyczną w Polsce plasują się na stałym poziomie około 1,8 mld zł. Jest to kilkakrotnie mniej niż wydatki sektora prywatnego – czytamy w najnowszym raporcie firmy badawczej PMR. Ile zostawiamy w prywatnych gabinetach? W sumie wydajemy na to ok. 6-8 mld zł. Dla porównania na wszystkie wizyty prywatne u lekarzy wydaliśmy w 2013 r. 12,5 mld zł. Więcej wydajemy tylko na leki – 22,6 mld zł. Wybiórcze leczenie Polacy nawet gdyby chcieli leczyć zęby “na NFZ”, to mieliby z tym problem. – Świadczenia stomatologiczne finansowane przez NFZ charakteryzują się niskim standardem, np. plomby światłoutwardzalne (czyli koloru białego, które są potem niewidoczne) są zakładane tylko w przednich zębach, nie ma możliwości dopłaty do materiałów wyższej jakości – głosi raport PMR. W zębach, które najczęściej dotyka próchnica, ciągle stosuje się amalgamat, czyli plomby o srebrnym kolorze. NFZ się broni, że nakłady na leczenie stomatologiczne rosną. W tym roku ma to być o 3,2 proc. więcej niż w 2014 r. Analitycy PMR nie przewidują, by w najbliższych latach coś się miało zmienić. – Wobec wzrastających nakładów prywatnych powodować będzie dalszy spadek znaczenia płatnika publicznego w finansowaniu stomatologii – głosi raport. Rozwijać się będą usługi dla pacjentów z zagranicy i ubezpieczenia zdrowotne, które finansują zabiegi dentystyczne. O tym, że bycie dentystą to dobry biznes, wiedzą maturzyści – kierunki stomatologiczne należą do najbardziej obleganych, np. na stomatologię na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu na jedno miejsce było 52 kandydatów. Dla porównania na będącą w czołówce rankingach popularności psychologię we Wrocławiu chciało się dostać 12 osób na miejsce. Skoro nie ma szans na zwiększenie finansowania, pozostaje częściej myć zęby. – Ponad 90 proc. chorób jamy ustnej jest możliwych do uniknięcia. Skoro można uniknąć wydatkowania środków publicznych na późniejsze kosztowne leczenie tych schorzeń, to zaniedbania w zakresie profilaktyki można uznać wręcz za niegospodarność – uważa Anna Lella, lekarz dentysta z Naczelnej Izby Lekarskiej. żródło: Gazeta Wyborcza

0 0 votes
Ocena Artykułu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Następny post

Tak było - Trochę Historii Stomatologii na fotografiach

+ - Aktualizowano 21 listopada 2022 Zastraszająco wyglądają starożytne kleszcze i sekatory, usuwać miały korzenie zębów przez ich podważanie. Niestety, nie zawsze był w stanie wyciągnąć zęba jako całość. Pierwszy układ borujący był na mechanizmie sprężynowym. Został wymyślony przez brytyjskiego lekarza George’a Fellousa Harringtona w 1864 roku. Rok później, zaproponował […]
Dobry stomatolog gabinet dentystyczny Stomatologia estetyczna ortodoncja implanty zębów protetyka endodoncja wykonywanie usług
0
Chętnie poznamy Twoje przemyślenia, napisz o komentarz.x