Aktualizowanon 21 listopada 2022
Zastraszająco wyglądają starożytne kleszcze i sekatory, usuwać miały korzenie zębów przez ich podważanie. Niestety, nie zawsze był w stanie wyciągnąć zęba jako całość.
Pierwszy układ borujący był na mechanizmie sprężynowym. Został wymyślony przez brytyjskiego lekarza George’a Fellousa Harringtona w 1864 roku. Rok później, zaproponował on zdejmowaną dyszę i zmianę kąta ustawienia borowania. Hałas i drgania tego urządzenia były bardzo uciążliwe dla pacjenta, a dla lekarzy były niewygodne w obsłudze.
Kolejny krok w rozwoju wierteł dentystycznych. Zaprojektowane z pomocą starego napędu maszyny do szycia. Było w stanie rozwijać prędkość 2000 obrotów na minutę.
Pierwsza demonstracja znieczulenia, została pomyślnie przeprowadzona w 1846 roku w Bostonie. Następnie amerykański dentysta William Morton stosował do znieczulenia eter w celu usunięcia guza ze szczęki pacjenta.
A w 1877 roku angielski lekarz Joseph Clover wynalazł urządzenie pomagające regulować ilość wdychanego gazu.
Chloroform i eter może “wyłączyć” człowieka ze świadomości na krótki czas, a jego skutki uboczne są porównywane z najstarszymi metodami znieczulenia tzn. uderzeniem w głowę ciężkim przedmiotem. Zdarzało się często śmiertelnym.
Zastosowanie tlenku azotu mieszanego z tlenem, dało lekarzom większe pole do działania. Tlenek azotu był znany przed eterem i chloroformem jako gaz rozweselający a gdy zmieszano go z tlenem, pozwoliło go wykorzystać do bardziej długotrwałej pracy.
Kolejnym krokiem dla współczesnego znieczulenia był wynalazek z połowy XIX wieku, używanie strzykawek do iniekcji podskórnych. Podawano w nich zwykle kokainę lub chlorek etylu, zwłaszcza, gdy chodziło o leczenie zębów.
Urządzenie przeciwbólowe Josepha Clovera, które reguluje ilość wdychanego eteru.
W połowie XIX wieku, wyrywanie zębów wieloma rodzajami kleszczy było powszechne. Jednym z modeli siejących strach były kleszcze w formie korkociągu, które dochodziły do korzeni dopasowując się i bardziej skutecznie usuwały zęby.
Klucze dentystyczne, nazwane tak ze względu na podobieństwo z kluczami do drzwi, powszechne od połowy XVII do końca XIX wieku. Miały zaokrąglony pazur, który chwytał zęba, a następnie obrócił go. Procedura była bardzo traumatyczna: często pacjent miał złamaną szczękę, połamane zęby i rany szarpane.
W XVIII wieku, aby wydobyć pozostałości zęba używano “koziego kopyta”, nazwano to urządzenie tak ze względu na jego podobieństwo do kozich kopyt.
Pierwsze wzmianki o pelikanie znalezione zostały w 1363 r. W XVI wieku stał się on głównym narzędziem do ekstrakcji zębów. Nazwa Pelikan wzięła się z podobieństwa tego urządzenia do dziobu ptaka o tej nazwie. Narzędzie stosowano dość długo, jednak powikłania jego stosowania były częste i poważne: krwawienie dziąseł, złamania i uszkodzenia kości szczęki, nawet w rękach wykwalifikowanych chirurgów.
Urządzenie służące w XVI wieku dentyście do rozchylania szczęki pacjenta tak, aby pozostała ona otwarta podczas wykonywania długich procedur leczenia stomatologicznego. Przeciwdziałało też skurczowi szczęki.
Opinie z Social Media